Branża laboratoriów to nie budowlanka, jeżeli zależy Ci na satysfakcjonującej pracy to Ty musisz postarać się zrobić dobre wrażenie na pracodawcy, nie odwrotnie.
Dobre laboratoria (mam tu na myśli takie, z których nie będziesz chciał/chciała odejść już po kilku miesiącach) wciąż dyktują warunki. Nie przyjmuje się tam pierwszego lepszego kandydata z ulicy, tylko dlatego, że rąk do pracy wciąż brakuje.Żeby się tam dostać, trzeba się po starać.
Jak to zrobić, jeżeli oprócz nas jest jeszcze kilkudziesięciu kandydatów o podobnych kwalifikacjach ?
Oczywiście można by w tym momencie zacząć rozpisywać się o najbardziej pożądanych cechach dobrego kandydata, ale ja zamierzam wskazać na jedną, moim zdaniem najważniejszą kwestię.
Prowadząc rekrutacje przez kilka lat wśród studentów chemii zauważyłem, że w późniejszej pracy najlepiej sprawdzali się kandydaci, którzy się „interesowali”. Jeżeli kandydat wyraża zainteresowanie daną posadą, zadaje dodatkowe pytania, chce poznać jak najwięcej szczegółów, a przy tym również z zainteresowaniem umie opowiadać np. o swojej pracy magisterskiej to dla mnie jest to cecha wyróżniająca i zwracająca moją uwagę.
Pamiętam jednego studenta, który przed rekrutacją przyszedł zapytać mnie, czy wsród oferowanych pracodawców jest ktoś, kto może mu zaoferować prace związaną z konkretną dziedziną/tematyką, ponieważ on się tym interesuje i chce w tym kierunku dalej rozwijać swoje zainteresowania.
Wiecie co sobie wtedy pomyślałem ? „Cholera, ten chłopak wie czego chce i na pewno jest mądry„.
Co ciekawe, podczas rekrutacji nie odpowiadał na moje pytania (z dziedziny chemii) tak dobrze, jak można było się tego spodziewać. Był raczej przeciętny (w dobrym tego słowa znaczeniu). Rekrutację przeszedł pozytywnie i dostał się na staż, ale z miejsca w środku stawki (o miejscu decydowały punkty, przyznawane na podstawie udzielanych odpowiedzi).
Jednak pomimo tego, że może nie był „orłem”, ja wiedziałem, że jest to dobry kandydat, że w pracy poradzi sobie bardzo dobrze. Lepiej niż nie jedna osoba, która wyprzedziła go w rankingu bo lepiej udzielała odpowiedzi.
I tak, też się stało.
Jeżeli czeka Cię rozmowa o pracę w laboratorium zastanów się, o co możesz zapytać pracodawcę ? Jak można zdobyć kontakt do osoby, która decydować będzie o tym, kto zostanie przyjęty ? W jaki sposób mogę przedstawić mu swoje dotychczasowe osiągnięcia czy zainteresowania, aby wzbudzić w nim ciekawość mojej osoby ?
Dzięki temu możesz znacząco wyróżnić się spośród pozostałej grupy kandydatów. W dniu rekrutacji nie będziesz już kolejnym Michałem, czy Agnieszką, tylko „osobą, która interesuje się tematyką stabilności substancji aktywnych w kosmetykach naturalnych„.
Uwierz mi, rekrutując kilkadziesiąt osób o podobnych umiejętnościach i kwalifikacjach jednego dnia, to bardzo wiele zmienia.